We Włoszech na jesienne narty zwykle już od połowy września można się było wybrać do popularnego w Polsce Maso Corto, czyli na lodowiec w dolinie Val Senales. Tym razem zanosi się, że stacja ruszy dużo później. Inną opcją dla wczesnosezonowej jazdy na nartach we Włoszech jest letni ośrodek narciarski w Passo Stelvio. Ze
Zobacz również: Epidemia koronawirusa we Włoszech oczami Polaków Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w związku z rosnącym zagrożeniem epidemiologicznym wirusem SARS-CoV-2 zaleciło unikanie podróży do wszystkich części Włoch, poza bezwzględnie koniecznymi przypadkami. Wcześniej zalecenie dotyczyło tylko północnych regionów będących centrum epidemii koronawirusa. Ma to związek rozszerzeniem przez włoski rząd dekretu, który ustanowił tzw. czerwoną strefę ochronną ze specjalnymi przepisami sanitarnymi. Od 10 marca do 3 kwietnia obostrzenia będą obowiązywały na terenie całego kraju. Dotyczą one przemieszczania się między rejonami, kontroli sanitarnych, zawieszenia zgromadzeń świeckich i religijnych, imprez kulturalnych i sportowych, ograniczenia dni handlowych i godzin otwarcia punktów gastronomicznych, zamknięcia przedszkoli, szkół, uniwersytetów i zaostrzone procedury w placówkach medycznych. Dla podróżnych kluczowym jest fakt, że na mocy dekretu komunikacja publiczna, ruch lotniczy i kolejowy nie zostały wstrzymane. Oczywiście należy się liczyć z możliwymi utrudnieniami wynikającymi z podejmowanych doraźnie przez włoskie władze działaniami prewencyjnymi, w tym kontrolami na lotniskach, dworcach i drogach publicznych. Powrót samolotem Podróżni chcący opuścić Włochy drogą lotniczą muszą wziąć pod uwagę to, że w ostatnich dniach linie lotnicze zawiesiły lub mocno ograniczyły ilość i częstotliwość połączeń z Włochami. Linia lotnicza Wizz Air ogłosiła zawieszenie wszystkich lotów do Włoch (i do Izraela). Kilka godzin później podobną decyzję podjął Irlandzki Ryanair. Polskie Linie Lotnicze LOT zmniejszyły częstotliwość codziennych rejsów na trasie Warszawa - Mediolan z trzech do dwóch rejsów dziennie. Mój lot został odwołany Trzeba pamiętać, że epidemia jest sytuacją nadzwyczajną zwalniającą przewoźnika od wypłaty odszkodowania. Jeśli twój lot z Włoch został odwołany, linia lotnicza jest zobowiązana do znalezienia i opłacenia alternatywnego transportu lub zwrotu kosztów. Ale trzeba mieć świadomość, że w obecnej sytuacji może być problem ze sprawną realizacją tych zobowiązań. Możecie więc być zmuszeni pokryć koszty alternatywnej podróży z własnej kieszeni, a następnie próbować odzyskać wydatki od przewoźnika. Jeśli nie samolot, to co? Trzeba brać pod uwagę fakt, że sytuacja jest dynamiczna i linie lotnicze mogą podejmować kolejne decyzje o ograniczeniu operacji lotniczych we Włoszech, a nasz lot może zostać odwołany. Warto więc zaplanować alternatywny środek transportu. Oprócz samochodu (np. wspólne przejazdy BlaBlaCar) i przewoźników autobusowych (np. Flixbus itp., ok. 26 godz. podróży z Mediolanu do Warszawy), których dostępność trzeba sprawdzać na bieżąco, można skorzystać z kolei. Wygląda na to, że włoskie pociągi na razie kursują normalnie. Należy pamiętać, że na stacjach kolejowych przeprowadzane są kontrole temperatury pasażerów. Co prawda parę godzin temu Austria ogłosiła uszczelnienie granic i wpuszczanie przyjezdnych z Włoch tylko z zaświadczeniem lekarskim, co prawdopodobnie uniemożliwi przejazd pociągiem z Mediolanu do Warszawy z przesiadkami w Wenecji i Wiedniu, trwający ok. 24 godz. Nie wiadomo, jak dokładnie będą egzekwowane te przepisy, jakie zaświadczenie będzie wymagane na włosko-austriackiej granicy (dotyczy to również podróży samochodem). Pozostaje w takim wypadku zajmujące ok. 5 godz. połączenie kolejowe z Mediolanu do Bazylei w Szwajcarii, skąd można lecieć do Warszawy np. Wizz Air. Zmieniającą się z godziny na godzinę sytuację należy obserwować, z uwagi na podejmowane działania rządów krajów sąsiadujących z Włochami. Zostaję we Włoszech, co mam zrobić? Należy liczyć się ze znaczącymi utrudnieniami wynikającymi z podejmowanych ad hoc przez władze włoskie działaniami prewencyjnymi, w tym kontrolami na lotniskach, dworcach i drogach publicznych. Wobec zaistniałej sytuacji MSZ sugeruje obywatelom polskim: unikanie w miarę możliwości przebywania w miejscach publicznych, a zwłaszcza unikanie większych skupisk ludzi; szczególną dbałość o higienę/dezynfekcję rąk; prosi o zapoznanie się z broszurą informacyjną Instituto Superiore di Sanità oraz "dekalogiem postępowania"; prosi o stosowanie się do wszystkich zaleceń lokalnych władz oraz służb medycznych. Pomoc medyczna we Włoszech W przypadku wystąpienia objawów grypopodobnych, takich jak gorączka, kaszel, trudności z oddychaniem, należy kontaktować się z właściwą infolinią regionalną: Lombardia: 800 89 45 45; Piemonte: 800 333 444; Veneto: 800 46 23 40; Friuli Venezia Giulia: 800 500 300; Valle d'Aosta: 800 121 121; Umbria: 800 63 63 63; Marche: 800 93 66 77; Lazio: 800 11 88 00; Campania: 800 90 96 99; Calabria: 800 76 76 76; Toscana: 800 55 60 60; Sicilia: 800 45 87 87; Emilia-Romagna: 800 033 033; Provincia autonoma di Trento: 800 86 73 88; Trentino Alto Adige: 800 751 751; W celu uzyskania zwykłych informacji można dzwonić na numer uruchomiony przez włoskie Ministerstwo Zdrowia: 1500, a w Prowincji Piacenza pod numer: 05 23 31 79 79 (czynny: pn-pt, 8:00-18:00, sb: 8:00-13:00). Ogólnoeuropejski numer alarmowy: 112. Całodobowa infolinia Narodowego Funduszu Zdrowia nt. postępowania w sytuacji podejrzenia zarażenia koronawirusem: 800 190 590.
Co jednak z Włochami, czy na drogach we Włoszech trzeba mieć winietę? Zacznijmy od tego, że we Włoszech nie ma tradycyjnych winiet jak w Czechach czy na Słowacji. Nie naklejacie więc nic na szybę, nie szukacie winiet na stacjach benzynowych. We Włoszech płaci się za autostrady na bramkach.
Punkty kontrolne na drogach z 500 policjantami i żołnierzami, zamknięte szkoły, bary i część sklepów, masowe gromadzenie zapasów i środków higienicznych - tak wygląda życie w 11 tzw. czerwonych strefach, czyli ogniskach zachorowań na koronawirusa we Włoszech. Na liście całkowicie zamkniętych miasteczek i osad w rejonie między Lodi w Lombardii i Padwą w Wenecji Euganejskiej na północy, w których mieszka ponad 50 tys. osób, są Codogno, gdzie zanotowano pierwsze zachorowanie na terytorium Włoch, a także Pizzighettone, Pieve Porto Morone, Sesto Cremonese, Casalpusterlengo, Vo, Schiavonia, Mira, Mirano, Terranova Passerini. Na mocy dekretu wydanego przez rząd obowiązuje surowy zakaz opuszczania tych miejscowości i wjazdu do nich pod groźbą kar finansowych. "Czerwonych stref" pilnuje kilkadziesiąt patroli, a premier Giuseppe Conte zaapelował do obywateli o współpracę. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów zamknięte są szkoły, urzędy, prywatne firmy i inne miejsca pracy oraz obiekty sportowe. Nie działa transport publiczny, na stacjach w tym rejonie nie zatrzymują się pociągi. Lokalne władze apelują do mieszkańców tych zamkniętych miasteczek, aby radykalnie ograniczyli wychodzenie z domu, co oznacza - jak podkreślają media - praktyczną samoizolację domową kilkudziesięciu tysięcy osób. Media informują o kilku prawdopodobnych przypadkach ucieczek ze strefy zachorowań. Obrona Cywilna apeluje do ludności, aby nie ulegała panice. Jej oznaki jednak są widoczne - zauważa się. Ludzie masowo gromadzą zapasy, wykupują maseczki, trwa szturm na nieliczne otwarte sklepy i apteki. Kolejne zalecenie, jakie powtarzane jest w mediach, to takie, aby w razie stwierdzenia poważnych objawów , nie udawać się do lekarza lub na pogotowie, ale by wzywać pomoc lekarską telefonicznie korzystając z udostępnionych numerów alarmowych. Mieszkanka Casalpusterlengo koło Lodi, skąd pochodziła jedna ze śmiertelnych ofiar wirusa, powiedziała Ansie: "Panuje tu klimat oczekiwania, ale nie desperacji". "Nie ma paniki" - dodała. Według przekazanych przez nią informacji do otwartego miejscowego sklepu ludzie chodzą w maseczkach ochronnych. "Wiemy o licznych przypadkach w okolicy, ale głównie są one bezobjawowe. Ludzie ci odbywają kwarantannę w domu. Wytłumaczono nam, że nie powinniśmy być szczególnie zaalarmowani" - podkreśliła rozmówczyni włoskiej agencji. Specjalnym kordonem otoczono też miejscowość Vo w Wenecji Euganejskiej, gdzie mieszkał zmarły 78-letni mężczyzna. Dróg dojazdowych pilnują tam karabinierzy i policjanci. Trwa postępowanie, by wyjaśnić źródło zakażenia w tej małej społeczności. >>> Czytaj też: Koronawirus uderzy w niemiecką gospodarkę. Analitycy obniżają prognozy wzrostu PKB
Strajk we Włoszech. Tysiące pasażerów uziemionych. Włoski narodowy przewoźnik lotniczy ITA Airways odwołuje w piątek 19 maja 111 lotów krajowych z powodu strajku związków zawodowych Cub Trasporti oraz Unione Sindacale di Base (USB) – podaje włoska agencja ANSA. Pozostałe związki zgodziły się przełożyć strajk na 4 czerwca ze
Turyści we Włoszech mogą zobaczyć setki migrantów koczujących na ulicach kurortów, w Rzymie, Mediolanie, Como. Najbardziej kryzysowa sytuacja panuje w Ligurii, gdzie na nadmorskich skałach i na skwerach koczuje kilkuset migrantów. Według władz, taka sytuacja potrwa co najmniej do końca szukają rozwiązania problemu i miejsc dla ludzi śpiących pod gołym niebem. Przeciwko takim pomysłom protestuje prawicowa, niechętna migrantom Liga Północna, która domaga się natychmiastowego odesłania imigrantów ich do krajów granicaŚpią na kamieniach, okupują las i miejskie place przy granicy na znak protestu przeciwko jej zamknięciu przez władze francuskie. Migranci domagają się otwarcia granicy i mówią o fatalnych warunkach panujących w tymczasowym ośrodku dla nich, prowadzonym przez Czerwony Krzyż. Wielu próbuje przedostać się przez granicę, ale większość jest zatrzymywana przez francuskich żandarmów i odsyłana na włoską stronę. W miniony weekend protest w Ventimigli w prowincji Liguria nasilił się. Włoska policja użyła gazu łzawiącego, by nie dopuścić 300 ludzi do granicy. Protestujących poparli przedstawiciele radykalnych, anarchizujących grup pod nazwą No Border. W czasie zajść na zawał zmarł włoski policjant. Wyjaśniono od razu, że jego śmierć nie miała związku z wydarzeniami na granicy. Szef włoskiej policji Franco Gabrielli, który po tych zajściach odwiedził Ventimiglię, oświadczył, że koczujący w tym mieście migranci muszą je opuścić i że trzeba umieścić ich w innym miejscu. „Sytuacja jest poważna” - przyznał. Liczba przybywających tam z południa Włoch migrantów stale rośnie. We wtorek poinformowano, że jest ich prawie we WłoszechCoraz większy niepokój lokalnych władz budzi też to, co dzieje się w Como w Lombardii, gdzie w okolicach stacji kolejowej koczuje w fatalnych warunkach sanitarnych około 500 migrantów, także nieletnich, którzy chcą przedostać się przede wszystkim do Szwajcarii. Przez tamtejsze służby są odsyłani z granicy. W Rzymie najwięcej koczujących migrantów zgromadziło się w miejscu zamkniętego przez władze z powodów bezpieczeństwa ośrodka pomocy Baobab niedaleko stacji kolejowej Tiburtina. Setkom koczujących tam pod gołym niebem ludzi dawni wolontariusze tego centrum oferują namioty, śpiwory, łóżka polowe, posiłki, ubrania i pomoc medyczną. Prasa zauważa, że mimo obietnic władze Wiecznego Miasta z nową burmistrz Virginią Raggi dalej nie znalazły rozwiązania tej coraz trudniejszej sytuacji. Burmistrz Mediolanu Giuseppe Sala w związku z masowym napływem migrantów z włoskich wybrzeży oświadczył we wtorek, że nie wyklucza umieszczenia ich w namiotach. Szacuje się, że pod gołym niebem śpi tam około 3300 osób. Być może do miasta przewiezieni zostaną również migranci z Ventimiglii i wysokie mandaty za „zimny łokieć”. W Polsce potrzebne podobne kary?:Autor: MS / Źródło: PAP
Premier Włoch Giuseppe Conte wydał we wtorek dekret, który objął cały kraj kwarantanną. Ponadto Włosi wprowadzili na granicach liczne kontrole i obostrzenia dla przekraczających granice kraju. Niestety, kierowcy w dalszym ciągu muszą wykonywać swoją pracę. Z tego powodu przygotowaliśmy krótki poradnik kierowcom ciężarówek, którzy udają się z ładunkiem do Włoch.
Ogień trawi lasy i budynki w Toskanii, a mieszkańcy pospiesznie opuszczają swoje domy. Jak pożary we Włoszech niszczą ludzkie życia? Jakie autostrady zostały zamknięte? Ewakuowano ok. 200 osób we wtorkowy wieczór ( w pobliżu miasta Lukka w Toskanii (tj. wzgórz w Massarosie na terenie Versilii) ze względu na szalejący ogień. Płomienie pochłonęły ok. 500 hektarów lasów i krzewów oraz 7 gospodarstw domowych. Front pożaru ma mieć 1 km długości. Eugenio Giani, gubernator regionu, napisał na Twitterze, że w nocy eksplodowało jeszcze kilka zbiorników LPG, a ogień wzmacniał silny wiatr. twitter Walka z ogniem w nieprzejezdnej Toskanii W akcji gaśniczej bierze udział nie tylko okoliczna straż pożarna, ale także jednostki z Lombardii i Emilii-Romanii. Walka z płomieniami jest też toczona z góry – zaangażowano samoloty gaśnicze Canadair oraz helikoptery. Włochy nieustannie starają się powstrzymać szalejący ogień, jednak dym dociera do okolicznych prowincji. Sytuację pogarsza również prognoza pogody – przewiduje się, że temperatura osiągnie 40 stopni w wielu miastach. twitter Odcinek autostrady A4 pomiędzy Redipuglią a Lisertem (w kierunku Trieste) ma być zablokowany w wyniku prowadzonych działań. W nocy z 19 na 20 lipca płomienie miały być w odległości 250 m od wspomnianej trasy. Co istotne, pojawiają się doniesienia, że w samym Trieste także pojawił się ogień, przez co droga łącząca odcinki A11 z E80 została zablokowana. Obszary dotknięte pożarami we Włoszech Ogień niszczy nie tylko Toskanię, ale także okolice największych metropolii – Rzymu, Florencji czy Mediolanu. Włoskie media donosiły też o pożarze w pobliżu jeziora Garda, w którym obserwuje się dramatycznie niski poziom wody. Płomienie miały się jeszcze pojawiać na Sycylii i Sardynii, przede wszystkim na terenach zalesionych. Niestety, to prawdopodobnie nie koniec doniesień o pożarach we Włoszech: na południu kraju panuje największa susza od 70 lat, a prognozy pogody wciąż wykazują ekstremalne temperatury na kolejne dni. Czytaj też:IMGW wydaje czerwone ostrzeżenia przed upałami. Nawet 37 stopni
I trzeba będzie sobie pokalkulować, czy opłaca się bawić w rejestrację, czy też może lepiej kupić używane auto we Włoszech, bo podatek wynosi od 1100 do 2500 euro, w zależności od emisji CO2: od 191 do 210 g/km: 1100 euro. od 211 do 240 g/km: 1600 euro. od 241 do 290 g/km: 2000 euro. powyżej 290 g/km: 2500 euro.
Co może Cię spotkać na trasach na Pomorzu? o godzinie 09:30 na Pomorzu były korki? Jak wyglądały wjazdy i zjazdy z autostrady? Czy obwodnice są przejezdne? Czy to dobra pora na wyjazd z Trójmiasta? Ile czasu będziesz jechał nad morze? Co może Cię spotkać na trasach na Pomorzu? Czy jadąc na Półwysep Helski utkniesz w korku?Codziennie sprawdzamy dla Ciebie, jak wygląda sytuacja na pomorskich drogach. Poniżej przeczytasz, gdzie obecnie są korki i jakie zaobserwowaliśmy utrudnienia na Pomorze, raport z 09:30Duże korki na PomorzuSytuacja na pomorskich trasach wygląda źle. Większość tras jest KONIECZNIENa tych odcinkach autostrad jest najwięcej wypadkówSzczegółowe informacje o korkach na drogach.🔴 Korki: Bramki na A1 – Węzeł Kowale .Ruch drogowy jest nasilony. Trasa zajmie Ci ponad 10 minut. To o 4 minuty dłużej niż zwykle. 🟢 Raport drogowy: obwodnica węzeł Kowale – bramki na A1 .Nie ma korków na drodze. Trasa zajmie Ci 8 minut.🔴 Korki: dojazd do bramek w Rusocinie w kierunku Gdańska .Ruch drogowy jest tu teraz większy. Trasa zajmie Ci ponad 7 minut. To o 3 minuty dłużej niż zwykle. 🟢 Raport drogowy: S7 Nowy Dwór - Koszwały .Droga jest przejezdna. Trasa zajmie Ci 13 minut.🔴 Korki: S7 Koszwały - Nowy Dwór .Warunki drogowe są złe. Trasa zajmie Ci ponad 24 minuty. 🟢 Raport drogowy: Nowy Dwór – Elbląg .Drogę przejedziesz bez utrudnień. Trasa zajmie Ci 27 minut.🟢 Raport drogowy: Elbląg - Nowy Dwór .Warunki drogowe są tu dobre. Trasa zajmie Ci 11 minut.🔴 Korki: Reda – Puck .Są utrudnienia na drodze. Trasa zajmie Ci ponad 15 minut. To o 3 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Puck - Reda .Musisz liczyć się tu z utrudnieniami. Trasa zajmie Ci ponad 15 minut. To o 2 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Puck – Władysławowo .Warunki drogowe są złe. Trasa zajmie Ci ponad 15 minut. To o 4 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Władyslawowo – Puck .Są utrudnienia na drodze. Trasa zajmie Ci ponad 13 minut. To o 2 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Reda – Lębork .Ruch drogowy jest tu teraz większy. Trasa zajmie Ci ponad 54 minuty. To o 10 minut dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Lębork – Reda .Ruch drogowy jest nasilony. Trasa zajmie Ci ponad 48 minut. To o 3 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Lębork - Słupsk .Warunki drogowe są złe. Trasa zajmie Ci ponad 36 minut. To o 1 minutę dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Słupsk – Lębork .Warunki drogowe są złe. Trasa zajmie Ci ponad 43 minuty. To o 2 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Chojnice – Bytów .Musisz liczyć się tu z utrudnieniami. Trasa zajmie Ci ponad 53 minuty. To o 3 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Bytów - Chojnice .Są utrudnienia na drodze. Trasa zajmie Ci ponad 53 minuty. To o 3 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Bytów - Kościerzyna .Są utrudnienia na drodze. Trasa zajmie Ci ponad 27 minut. 🔴 Korki: Kościerzyna – Bytów .Są utrudnienia na drodze. Trasa zajmie Ci ponad 26 minut. 🟢 Raport drogowy: Kościerzyna – Żukowo .Ruch drogowy jest tu mały. Trasa zajmie Ci 30 minut.🔴 Korki: Żukowo – Kościerzyna .Ruch drogowy jest tu teraz większy. Trasa zajmie Ci ponad 30 minut. 🔴 Korki: Żukowo – Kartuzy .Ruch drogowy jest nasilony. Trasa zajmie Ci ponad 13 minut. 🔴 Korki: Kartuzy – Żukowo .Musisz liczyć się tu z utrudnieniami. Trasa zajmie Ci ponad 16 minut. To o 2 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Żukowo – węzeł Karczemki .Musisz liczyć się tu z utrudnieniami. Trasa zajmie Ci ponad 24 minuty. To o 12 minut dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Węzeł Karczemki – Żukowo .Ruch drogowy jest tu teraz większy. Trasa zajmie Ci ponad 19 minut. To o 4 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Żukowo - Chwaszczyno .Musisz liczyć się tu z utrudnieniami. Trasa zajmie Ci ponad 21 minut. To o 2 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Chwaszczyno – Żukowo .Ruch drogowy jest tu teraz większy. Trasa zajmie Ci ponad 21 minut. To o 3 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Chojnice – Starogard Gdański .Ruch drogowy jest tu teraz większy. Trasa zajmie Ci ponad 1 godzinę i 4 minuty. To o 1 minutę dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Starogard Gdański – Chojnice .Ruch drogowy jest nasilony. Trasa zajmie Ci ponad 1 godzinę i 6 minut. To o 2 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Kwidzyn – Malbork .Są utrudnienia na drodze. Trasa zajmie Ci ponad 39 minut. 🔴 Korki: Malbork – Kwidzyn .Ruch drogowy jest tu teraz większy. Trasa zajmie Ci ponad 43 minuty. To o 2 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Malbork – Starogard Gdański .Ruch drogowy jest tu teraz większy. Trasa zajmie Ci ponad 48 minut. To o 3 minuty dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Starogard Gdański – Malbork .Warunki drogowe są złe. Trasa zajmie Ci ponad 51 minut. To o 7 minut dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Malbork - Elbląg .Musisz liczyć się tu z utrudnieniami. Trasa zajmie Ci ponad 29 minut. To o 1 minutę dłużej niż zwykle. 🔴 Korki: Elbląg – Malbork .Warunki drogowe są złe. Trasa zajmie Ci ponad 31 minut. To o 2 minuty dłużej niż zwykle. 🟢 Raport drogowy: Bytów – Kartuzy .Ruch drogowy jest tu mały. Trasa zajmie Ci 1 godzinę i 5 minut.🔴 Korki: Kartuzy – Bytów .Musisz liczyć się tu z utrudnieniami. Trasa zajmie Ci ponad 59 minut. Może Ci się przydaćMateriały promocyjne partnera Jak powstaje raport drogowy z Pomorza?Raport drogowy z Pomorza przygotowujemy dla Ciebie wyznaczając trasy z użyciem narzędzia Google Maps. Sprawdzamy, jak wyglądają czasy przejazdu pomiędzy wybranymi punktami, uwzględniając bieżące korki, kolizje, natężenie ruchu (traffic), stłuczki, wypadki i inne utrudnienia w ruchu drogowym i na drogach. W ten sposób określamy dla Ciebie, jak wygląda bieżąca sytuacja drogowa na pomorskich drogach. Dzięki naszym informacjom drogowym dowiesz się, jaki ruch panuje na poszczególnych ulicach, nie tylko w Gdańsku, Gdyni i Sopocie, ale przede wszystkim na rozmaitych trasach dojazdowych. Sprawdzamy jak wygląda sytuacja na bramkach autostrady A1, drodze z Elbląga do Nowego Dworu, krajowa siódemka w Koszwałach, przejazd z Żukowa do Kościerzyny, z Malborka do Kwidzyna, ze Słupska do Elbląga i wiele innych pomorskich tras, istotnych zarówno dla mieszkańców, jak i turystów. Wiadomości drogowe sprawią, że nie utkniesz w korkach. Będziesz mógł zdecydować, jaką trasę i formę komunikacji każda kolizja drogowa, stłuczka, wypadek czy też słabe warunki na drogach mogą powodować znaczące utrudnienia. Dlatego informacje drogowe na żywo są tak ważne dla każdego kierowcy.
. 197 219 209 141 550 82 380 306
sytuacja na drogach we włoszech