zobacz też: Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy numeracja nieoficjalna, improwizowana Od początku 1957 roku w języku polskim czasopismo otrzymało obecny tytuł „Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy”. W języku angielskim zmiana ta nastąpiła od 15 sierpnia 1950, a w wydaniach polonijnych od roku 1951. „Strażnica” (1956) • „Strażnica” (1957) • „Strażnica
Grupa lekarzy i naukowców podpisała się pod listem otwartym skierowanym do prezydenta i rządu. Twierdzą, że szczepienia na koronawirusa nie są bezpieczne. Wśrod imennych adresatów listów znalazł się prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, minister zdrowia dr Adam Niedzielki oraz prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych dr Grzegorz Cessak. "Środowisko naukowców i lekarzy, jakie reprezentują osoby podpisane pod tym apelem, pragnie wyrazić zaniepokojenie perspektywą masowych szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2 szczepionkami, które nie zostały właściwie zbadane i których zastosowanie może doprowadzić do nieoczekiwanych zmian zarówno na poziomie komórkowym, w tym zmian szlaków sygnałowych i zmiany ekspresji genów" – czytamy w piśmie. "Wprowadzane obecnie pośpiesznie szczepionki mają charakter eksperymentu na wielką skalę. Ponieważ mogą obniżyć naszą odporność na inne choroby, na skutek masowych szczepień może więc umrzeć więcej ludzi niż obecnie na COVID-19. Ponadto zmiany genetyczne wywołane przez szczepionki mogą wpłynąć na przyszłe pokolenia. Długofalowych skutków szczepień nie jesteśmy dzisiaj w stanie przewidzieć. O tych zagrożeniach społeczeństwo polskie powinno być właściwie poinformowane i powinna się na ten temat odbyć otwarta debata publiczna. Na bazie rzetelnej informacji każdy polski obywatel powinien mieć prawo do decyzji, czy przyjąć szczepionkę i nie powinien być do tego zmuszany. W przypadku dobrowolnych szczepień powinny być przewidziane gwarantowane przez rząd RP rekompensaty dla osób, które na skutek szczepień poniosą utratę na zdrowiu" – twierdzą. "Apelujemy do Prezydenta i Rządu RP, aby szczepienia planowane w Polsce miały wyłącznie charakter dobrowolny, z wykluczeniem jakichkolwiek form przymusu i aby informacja o możliwych powikłaniach czy niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami została podana opinii publicznej oraz aby na temat szczepień i ich korzyści i zagrożeń zorganizowano rzetelną debatę publiczną" – piszą lekarze i naukowcy. Poniżej publikujemy pełną treść listu: STOWARZYSZENIE „WOLNE WYBORY” Apel naukowców i lekarzy w sprawie szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2 List Otwarty do Prezydenta i Rządu RP Środowisko naukowców i lekarzy, jakie reprezentują osoby podpisane pod tym apelem, pragnie wyrazić zaniepokojenie perspektywą masowych szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2 szczepionkami, które nie zostały właściwie zbadane i których zastosowanie może doprowadzić do nieoczekiwanych zmian zarówno na poziomie komórkowym, w tym zmian szlaków sygnałowych i zmiany ekspresji genów. Apelujemy do Prezydenta i Rządu RP, aby szczepienia planowane w Polsce miały wyłącznie charakter dobrowolny, z wykluczeniem jakichkolwiek form przymusu i aby informacja o możliwych powikłaniach czy niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami została podana opinii publicznej oraz aby na temat szczepień i ich korzyści i zagrożeń zorganizowano rzetelną debatę publiczną. Według oświadczenia Ministra Zdrowia, Pana Adama Niedzielskiego, z dnia 13 listopada 2020 roku, planowane jest zaszczepienie całej populacji dorosłych obywateli polskich, tj. 31 mln ludzi. Liczba podana przez Pana Ministra świadczyłaby o planach obowiązkowego szczepienia osób dorosłych. Zdecydowanie sprzeciwiamy się takim planom, które byłyby naruszeniem wymogu dobrowolności, przyjętego przez prawo międzynarodowe. Zarówno Kodeks norymberski z 1947 roku, jak i Międzynarodowy pakt praw obywatelskich i politycznych z 1976 roku, podobnie jak Konwencja o prawach człowieka i medycynie z 1997 roku oraz art. 39 Konstytucji RP, zabraniają, aby ktokolwiek, bez swojej swobodnie wyrażonej zgody, był poddawany doświadczeniom lekarskim lub naukowym. Tymczasem pośpiesznie wprowadzane na rynek szczepionki przeciw wirusowi SARS-CoV-2 nie zostały dotąd należycie zbadane, ich badania kliniczne zostały oparte o wyjątkowo łagodne zalecenia Europejskiej Agencji Leków (EMA) i dlatego mają cechy eksperymentu na ludzkości na wielką skalę. Po pierwsze, przygotowywane na rynek szczepionki nie zostały poddane odpowiednim testom. Przeprowadzono próby kliniczne na stosunkowo niewielkiej grupie osób, które poddano obserwacji jedynie w bardzo krótkim okresie czasu. W testowanych grupach nie uwzględniono też wystarczającej liczby osób z grup ryzyka. Aby w pełni ocenić skuteczność szczepionki i możliwość powikłań, potrzebny jest okres co najmniej kilku lat rzetelnych badań. Szósta zasada norymberska mówi: „Stopień ryzyka, jakie należy podjąć, nigdy nie powinien przekraczać znaczenia korzyści eksperymentu dla ludzkości”. Tymczasem brak jest rzetelnej informacji oraz dowodów o spodziewanych korzyściach wynikających ze szczepień i grożących osobom zaszczepionym ujemnych skutkach oraz prawdopodobieństwie ich powstania. Pandemia „świńskiej grypy” jest dobrym przykładem, że niedostatecznie zbadane szczepionki wywołują więcej szkód niż korzyści. Przypadki narkolepsji czy innych trwałych uszkodzeń były stosunkowo częste po podaniu niesprawdzonych szczepionek na świńską grypę, a rządy niektórych państw (np. Szwecji) do dzisiaj wypłacają odszkodowanie ich ofiarom. Po drugie, nowe szczepionki proponowane nam przez Pfizer, Modernę i inne korporacje są stworzone na bazie mRNA - kwasu nukleinowego, który służy do syntezy białka. Nie są to tradycyjne szczepionki, ale substancje mogące w komórkach ludzkich prowadzić do modyfikacji ekspresji genów. Tego rodzaju szczepionki mogą być niebezpieczne, dopóki ich skuteczność i brak poważnych efektów niepożądanych nie zostanie naukowo udowodniona. Nie wiemy bowiem do końca jakim procesom pod ich wpływem będzie podlegał wprowadzony RNA w naszych komórkach. Wprowadzony mRNA w szczepionce może oddziaływać z innymi istniejącymi w komórce cząsteczkami RNA (np. miRNA, lncRNA), co może to prowadzić do zmian w regulacji ekspresji różnych genów. Ponadto wprowadzony mRNA może reagować z RNA wirusów i bakterii w naszym organizmie. Zagrożeniem dla człowieka jest więc to, że osoby zaszczepione będą mniej odporne na inne choroby. Szczepionki oparte o mRNA nie były wcześniejdopuszczane do obrotu na rynku, a więc ich długoletnie skutki uboczne nie są znane. Wyniki badań na ludziach czy zwierzętach są niejednoznaczne i nie dają podstaw potwierdzenia bezpieczeństwa stosowania szczepionek mRNA. To samo dotyczy szczepionek opartych o wektory wirusowe, np. AZD1222 firmy AstraZeneca. W związku z zasadą dobrowolności obywatele polscy nie mogą być do szczepień zmuszani. Dla zapewnienia pełnego bezpieczeństwa obywateli, dobrowolne szczepienia powinny być uwarunkowane przeprowadzeniem dokładnych badań klinicznych, zorganizowaniem szerokiej debaty publicznej na temat wprowadzanej szczepionki oraz poinformowaniem społeczeństwa o możliwych korzyściach, powikłaniach oraz niebezpieczeństwach szczepień i alternatywnych metodach walki z COVID-19. Osoby, które na skutek namowy Ministerstwa Zdrowia poddadzą się dobrowolnie szczepieniom, powinny mieć zagwarantowane świadczenia finansowe za ewentualne negatywne skutki szczepień i utratę zdrowia. Reasumując: wprowadzane obecnie pośpiesznie szczepionki mają charakter eksperymentu na wielką skalę. Ponieważ mogą obniżyć naszą odporność na inne choroby, na skutek masowych szczepień może więc umrzeć więcej ludzi niż obecnie na COVID-19. Ponadto zmiany genetyczne wywołane przez szczepionki mogą wpłynąć na przyszłe pokolenia. Długofalowych skutków szczepień nie jesteśmy dzisiaj w stanie przewidzieć. O tych zagrożeniach społeczeństwo polskie powinno być właściwie poinformowane i powinna się na ten temat odbyć debata publiczna z udziałem niezależnych ekspertów. Na bazie rzetelnej informacji każdy polski obywatel powinien mieć prawo do decyzji, czy przyjąć szczepionkę i nie powinien być do tego zmuszany. W przypadku dobrowolnych szczepień powinny być przewidziane gwarantowane przez rząd RP rekompensaty dla osób, które na skutek szczepień poniosą utratę na zdrowiu. Przekonywanie społeczeństwa, że szczepionki oparte na mRNA są bezpieczne, przy ogromie niewiedzy na temat mRNA i jego powiązań w komórce jest wysoce nieetyczne. Zdajemy sobie sprawę, że wprowadzenie skutecznych szczepionek przeciw wirusowi SARS-CoV-2 stanowi wielkie wyzwanie. Jednakże, obowiązkiem każdego naukowca jest zwrócenie uwagi, że w przypadku nowych szczepionek mamy do czynienia z eksperymentalnym produktem medycznym, który nie przeszedł wszystkich faz badań i nie powinien być rekomendowany. Z zasady dobrowolności oraz fundamentalnych wolności będących podstawą demokracji wynika konieczność uwzględnienia wolnej woli człowieka, który ma prawo do decydowania o swoim życiu. „Nic o nas bez nas” – to dawne hasło Solidarności. Warto je tutaj przypomnieć. My, niżej podpisani, apelujemy do Prezydenta i Rządu RP, aby szczepienia planowane w Polsce miały wyłącznie charakter dobrowolny i aby informacja o możliwych powikłaniach i niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami była podana opinii publicznej oraz aby na temat szczepień zorganizowano rzetelną debatę publiczną. Apelujemy ponadto o ochronę podstawowych zasad demokracji i o poszanowanie wolności wynikających z Konstytucji RP oraz z umów międzynarodowych podpisanych przez Polskę. Z wyrazami szacunku, dr hab. W. Julian Korab-Karpowicz, prof. UO, Przewodniczący „Wolne Wybory” prof. dr hab. n. med. Ryszard Rutkowski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku prof. dr hab. n. med. Stanisław Sulkowski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku prof. dr hab. n. med. Maria Sobaniec-Łotowska, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku prof. dr hab. n. med. Irena Kasacka, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku prof. dr hab. n. med. Krystyna Lisiecka- Opalko, PUM w Szczecinie prof. dr hab. Jacek Bartyzel, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu Prof. dr hab. Jakub Z. Lichański, Uniwersytet Warszawski w Warszawie prof. dr hab. dr Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz, Uniwersytet im Adama Mickiewicza prof. dr hab. Roman Zieliński, Centre for Biomathematics, Genomics and Evolution prof. dr Kornelia Polok, Centre for Biomathematics, Genomics and Evolution dr hab. Ryszard Zajączkowski, prof. KUL dr hab. n. med. Marek Baltaziak, UMB dr hab. n. med. Joanna Łotowska, UMB dr hab. n. med. Lidia Puchalska-Niedbał, PUM dr hab. n. med. Danuta Lietz-Kijak, PUM dr. hab. Wojciech Dobiński, UŚ dr inż. Józef Okulewicz, Warszawa dr n. med. Dorota Sienkiewicz, UMB dr Marta Ułaszewska-Żuk, Baranowice dr Mariusz Żuk, Baranowice dr Mariusz Błochowiak, Poznań dr n. med. Jerzy Lewko, Białystok dr n. med. Marek Wojciechowski, Warszawa dr n. med. Katarzyna Bross-Walderdorff, Kozy dr n. med. Katarzyna Landa, Kraków dr n. med. Przemysław Czyszkowski, Bydgoszcz dr n. med. Katarzyna Jaruszewska-Orlicka, Bydgoszcz lek. med. Jolanta Biel-Gruszczyńska, Częstochowa lek. med. Iwona Jadwiga Chlebowska, Wałbrzych lek. med. Magdalena Urban-Lechowicz, Warszawa lek. med. Izabela Kaczmarek-Matyszczyk, Radomsko lek. med. Paweł Basiukiewicz, Grodzisk Mazowiecki lek. med. Krystyna Szymik-Taraszkiewicz, Gliwice lek. med. Anna Muszynska-Kwiatkowska, Wrocław lek. med. Anna Janaszek-Borek, Warszawa lek. med. Elżbieta Sadowska, Białystok lek. med. Małgorzata Gbiorczyk, Konin lek. med. Grzegorz Pałka, Częstochowa lek. dent. Joanna Kuczyńska, Lublin lek. med. Wojciech Węglarz, Legnica lek. med. Zbigniew Pawelec, Gdańsk lek. med. Agata Osiniak, Kolbuszowa lek med. Izabela Zaremba-Jankowska, Gdańsk lek. dent. Ewa Jurecka, Jabłonowo Pomorskie lek. med. Tomasz Dmochowski, Poznań lek. med. Izabela Zaremba-Jankowska, Gdańsk lek. med. Grzegorz Tuszyński, Katowice lek. med. Beata Biesiadecka, Bolechowice lek. med. Ewelina Gierszewska, Chojnice lek. med. Sabina Urbaniak, Krotoszyn lek. med. Jarosław Maciej Zioło, Sanok lek. med. Zbigniew Markiewicz, Warszawa lek. med. Joanna Bromirska, Wrocław lek. med. Andrzej Banach, Wrocław lek. med. Joanna Nehring, Kraków lek. med. Piotr Iwulski, Olsztyn lek. dent. Anna Walacik, Lublin lek. med. Alicja Weleda, Leszno lek. med. Grzegorz Klasa, Kraków lek. dent. Dominika Car, Brzeg lek. med. Alicja Kluz, Białystok lek. med. Joanna Paśnicka, Sopot lek. med. Agata Kot, Świdnik Czytaj też:Obostrzenia nie mają sensu? Lekarze i naukowcy apelują do rządu: To nie wirus-zabójca, a choroba łatwa do wyleczenia Świadkowie Jehowy w Indonezji – społeczność Świadków Jehowy w Indonezji licząca w 2021 roku 30 188 głosicieli, należących do 510 zborów. Na dorocznej uroczystości Wieczerzy Pańskiej w 2021 roku zgromadziło się 66 038 osób. Działalność miejscowych głosicieli nadzoruje Biuro Oddziału w Dżakarcie. W roku 1931 Frank Rice (zm. 1986), Świadek Jehowy z Australii skierowany
24 lutego światem zatrzęsła informacja o rosyjskiej agresji na Ukrainę. Dla wielu środowisk - także tych religijnych - tragedia ta stała się mobilizacją do organizacji pomocy. Jednym z tych środowisk są Świadkowie Jehowy. O tym, jak ta pomoc wygląda, opowiedział nam Dawid Śwircz - asystent lokalnego rzecznika Świadków wideo: Tir załadowany po sufit wyjechał z Bydgoszczy do Lwowa Jak mówi nam Dawid Śwircz, na apel o pomoc dla współwyznawców, którzy ze względów humanitarnych uciekają przed tragicznymi skutkami działań wojennych, Świadkowie Jehowy z całej Polski - w tym również z Bydgoszczy i okolic - zareagowali bardzo żywo. W ramach zorganizowanej akcji powołany został Komitet Pomocy Doraźnej, który na bieżąco analizuje zmieniające się potrzeby i koordynuje niesienie Jehowy z Bydgoszczy razem dla UkrainyNasz rozmówca zapewnia, że napływający uchodźcy mają zapewnione schronienie, niezbędne środki do życia, a także wsparcie emocjonalne i duchowe. A każdy pomaga, jak może. Czy to oferując zakwaterowanie, czy dorzucając środki finansowe, pomoc rzeczową - na miarę własnych możliwości. Dzieje się tak nie tylko na naszym "lokalnym podwórku", ale również na Węgrzech, w Mołdawii, Rumunii czy Wszyscy jesteśmy głęboko poruszeni cierpieniem osób, których dotykają te bardzo bolesne wydarzenia - przyznaje Dawid Śwircz. Na oficjalnej stronie Świadków: możemy przeczytać dramatyczny apel: Nasi bracia i siostry w ostrzeliwanych ukraińskich miejscowościach (Mariupol, Charków, Hostomel i inne) przechodzą bardzo trudne chwile. Niektórzy od prawie tygodnia nie wychodzą z piwnic i schronów. Zapasy żywności się kurczą, a z powodu braków w dostawach prądu, dostępu do internetu i sieci komórkowych trudno jest utrzymywać ofiarowywana jest przede wszystkim współwyznawcom przekraczającym granicę. Po przekroczeniu granicy z Polską uchodźcy najpierw są przewożeni do lokalnych Sal Zgromadzeń lub Sal Królestwa, a następnie na kwatery prywatne Świadków Jehowy w różnych częściach kraju, gdzie zapewnia się im dalszą niezbędną pomoc. Jednak pozostali potrzebujący także mogą liczyć na praktycznie i emocjonalnie- Świadkowie Jehowy są zorganizowani w taki sposób, żeby w sytuacjach kryzysowych nieść praktyczne i emocjonalne wsparcie swoim współwyznawcom oraz innym osobom. Choć dramatyczne wydarzenia ostatnich dni przysporzyły nieopisanych cierpień i wycisnęły już morze łez, to stały się też sprawdzianem chrześcijańskiej miłości, która wznosi się ponad granice państwowe i która właśnie w próbach potrafi pokazać swoją prawdziwą wartość - dodaje Dawid uczelnie przygotowują się do rekrutacji na rok akademicki 2022/2023 Około 2 ton darów przekazali uchodźcom z Ukrainy mieszkańcy KapuściskPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Nowożytna historia świadków Jehowy – broszura wydana w języku polskim około roku 1957. Zawiera opis historii Świadków Jehowy od początku lat 70. XIX wieku do połowy lat 50. XX wieku. Jest to zebrana w formie broszury seria artykułów „Modern History of Jehovah’s Witnesses” opublikowanych w….
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty Prawnicy mają wątpliwości. Choć przyznają, że brak opieki medycznej to wystarczający powód. Dziś w Sądzie Rejonowym w Inowrocławiu odbędzie się rozprawa przeciwko rodzicom, którzy odmówili szczepienia w pierwszej dobie po porodzie swojej, dziś 3,5-miesięcznej, córki. Sprawę zgłosił dyrektor przychodni, do której trafiła niewypełniona karta szczepień. – Od jakiegoś czasu można zauważyć zmianę podejścia do władzy rodzicielskiej. Nie jest traktowana jako świętość czy jako władza absolutna – przyznaje adwokat Agnieszka Swaczyna, specjalizująca się w prawie rodzinnym. Jej zdaniem mogłoby dojść do sytuacji, kiedy sąd ograniczyłby prawa rodzicielskie za brak szczepień. Podkreśla jednak, że każda taka sprawa to indywidualna decyzja. – Sędzia powinien mieć przekonanie, że brak szczepienia mógłby doprowadzić do narażenia życia lub zdrowia dziecka – tłumaczy. Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję Przejdź do strony głównej
- Moje córki były ochrzczone jako świadkowie Jehowy, ale same odeszły, gdy zaczęły dorosłe życie. Też spotkał je ostracyzm. Ja np. byłem zaproszony na wesele siostrzenicy - bo jeszcze Przeciwwskazania do szczepień na COVID-19 to, obok skutków ubocznych, jedna z największych obaw związanych ze szczepionką. Ministerstwo Zdrowia podało, co może wykluczać pacjenta ze szczepienia. Przeciwwskazania do szczepienia na koronawirusa będzie można oszacować na podstawie ankiety: uwzględnia ona przeciwwskazania wskazane przez producenta szczepionki. Pacjent będzie mógł wypełnić ankietę samodzielnie, jednak finalnie to lekarz na podstawie ankiety szacuje, czy istnieją przeciwwskazania. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk poinformował także, że kwalifikację do szczepienia przeciw koronawirusowi będzie mógł przeprowadzić każdy lekarz z czynnym prawem wykonywania zawodu na terenie Polski. Co jest przeciwwskazaniem do szczepień? Profesor Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. walki z COVID-19 podał, że „jeżeli są wskazania do szczepień, to właściwie nie ma przeciwwskazań”. Zdaniem specjalisty przeciwwskazaniem wymagającym wyjaśnienia przyczyny jest ostra choroba gorączkowa. W przypadku ozdrowieńców z COVID-19 również nie istnieją przeciwwskazania do zaszczepienia przeciwko ponownemu zakażeniu. Jak stwierdził prof. Horban „nie ma żadnego powodu, żeby tych ludzi dyskryminować i ich nie szczepić”. Szczepienie na koronawirusa: wciąż ważna zasada DDM W dalszym ciągu resort napomina, by udając się na szczepienie przestrzegać zasad związanych z dystansem, dezynfekcją rąk i noszeniem maseczek. Jeżeli pacjent nie może przyjść do punktu szczepień, będzie mógł skorzystać z usługi mobilnego punktu, gdzie lekarz sam przyjedzie do pacjenta i przeprowadzi szczepienie. Czytaj też:Już 20 proc. Polaków jest uodpornionych na koronawirusaCzytaj też:Wiadomo, ile NFZ zapłaci za szczepienie na koronawirusaCzytaj też:Kiedy szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce? Prof. Horban podał termin Źródło: Ministerstwo Zdrowia Świadkowie Jehowy − głosiciele Królestwa Bożego (ang. Jehovah's Witnesses − Proclaimers of God's Kingdom) − książka wydana z okazji kongresu Pouczani przez Boga przez Towarzystwo Strażnica w roku 1993 (po polsku w 1995). Opisuje historię Świadków Jehowy. Przedstawia także rozwój doktryny. Została opublikowana w 25 językach, również w wersjach cyfrowych. Publikacja ma 752 Jak informuje Onet Kancelaria Prezydenta, do dziś do KP wpłynęło ok. 350 listów, przeważnie jednobrzmiących i elektronicznych, ws. ustawy. W zdecydowanej większości są apele o zawetowanie ustawy. - Autorzy listów prezentowali pogląd, że ustawa godzi w prawa człowieka i pacjenta poprzez znaczne poszerzenie uprawnień inspekcji sanitarnej. Podkreślali, że nowe przepisy nie znoszą przymusu szczepienia dzieci (mimo zapowiedzi medialnych), dają natomiast inspekcji sanitarnej możliwość nałożenia obowiązku szczepienia również na osoby dorosłe - podała Kancelaria głowy państwa. "Polacy to nie idioci!" W kampanii wymierzonej w ustawę przoduje Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach "STOP NOP". Wystosowało nawet apel do prezydenta Bronisława Komorowskiego. Przeciwnicy ustawy piszą w nim, że "Polacy to nie idioci, nie chcą przymusu szczepień!". W opinii stowarzyszenia "w ciszy", "wprowadzono niemalże po kryjomu, pod płaszczykiem nieistotnych nowelizacji" Sejm przegłosował "fundamentalne zmiany" w zasadach prowadzenia szczepień. A do tego zarobić na ustawie mają "korporacje medyczne". - Stawką wprowadzenia tej ustawy nie jest, wbrew podawanym argumentom jej zwolenników, usprawnienie procedur państwa lub ujednolicenie przepisów, ale zdrowie milionów Polaków - twierdzą w apelu. Konkludując: ruch przeciwny szczepieniom obowiązkowym chce, aby prezydent zawetował ustawę lub skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Rzekomo groźna ma być zmiana na szerszą definicji choroby zakaźnej, co - wedle krytyków - może doprowadzić co sytuacji, w której z błahych powodów ogłaszana będzie epidemia, a co za tym idzie przymusowe szczepienia. A także: zapisy o stosowaniu przymusu przy aplikowaniu szczepienia. I scedowanie uprawnień z ministra zdrowia na Głównego Inspektora Sanitarnego. Girzyński: Świadkowie Jehowy też kiedyś byli przeciw Przeciwnicy ustawy naciskali na parlamentarzystów. Efekt? Posłowie otrzymywali pytania i apele ws. ustawy. Zbigniew Girzyński (PiS) miał ich tyle, że opublikował oświadczenie: - Pojawiające się w Internecie apele są odzwierciedleniem tak zwanych ruchów i organizacji antyszczepionkowych, które wzorem innych krajów europejskich i Ameryki stawiają sobie za cel zlikwidowanie prawnych podstaw przeprowadzania obowiązkowych szczepień ochronnych. Wypomniał, że w Polsce od 200 lat prowadzone są szczepienia ochronne. I dodał też: - Przed II wojną światową bardzo wrogo do szczepień odnosili się Świadkowie Jehowy. Od połowy jednak XX w. także i wśród nich wygrywać zaczął zdrowy rozsądek i stanowisko to uległo zmianie. To cieszy i nich będzie dobrym przykładem dla innych. To jest się czego bać, czy nie? Nowela zakłada głównie zmiany formalne. Rewolucji - brak. Przymusowe szczepienie będzie możliwe tylko wtedy, gdy zostanie ogłoszony stan epidemii. Zgodnie z uchwaloną przez Sejm ustawą przymus bezpośredni będą mogły stosować tylko osoby wykonujące zawody medyczne zawsze pod nadzorem lekarza. A w Polsce i tak 95-98 proc. osób poddaje się szczepieniom, co na tle Europy stanowi wysoki wskaźnik. Rocznie ok. 3 tys. osób nie decyduje się na szczepienie. W efekcie grozi im kara 500 zł. "Jad żmij i bakterie wywołujące wysoką temperaturą" Korespondencją ws. ustawy o szczepionkach pochwalił się Jerzy Borowczak (poseł PO). Opublikował fragment listu, który przysłano mu do biura: - Króluj nam Chryste. Dotyczy, uchwalonej ustawy przez Senat 6 lipca 2012 roku (o szczepieniach - red.). Należy ją odrzucić, gdyż jest zagrożeniem dla całej ludności w Polsce w przypadku "epidemii zarazy". Ten projekt (…) został podsunięty przez tajne służby hitlerowskie Niemiec. (…) Dlaczego zależy tajnej służbie hitlerowskich Niemiec na dokonaniu zmian? (…) Ponieważ rząd niemiecki pani kanclerz Merkel nie wyraził zgody na wyjście z Unii Europejskiej i tajne wojsko hitlerowskich Niemców postanowiło w inny potworny sposób pozbyć się ludności słowiańskiej w Polsce i innych (…) państwach. I dalej: - Aby pozbyć się ludności słowiańskiej, tajne służby hitlerowskich Niemiec, wpadły na potworny pomysł, aby przy pomocy zatrutych szczepionek pozbyć się ludności słowiańskiej, dla tego podsunęli szefowi Platformy Obywatelskiej swój pomysł na dokonanie zmian w poprzedniej ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. (…) Tą informacje otrzymałam od Matki Bożej Maryi Królowej Polski z nieba. (…) W szczepionce będzie znajdował się "jad żmij i bakterie wywołujące wysoką temperaturą, powodując śmierć szczepionego człowieka". (…) Ta ustawa może być użyta do wymordowania ludności Polski. (…) Podane jest w Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej, że całe "narody wyginą", to może spotkać i Polskę. GIS: larum dotyczy naprawdę wąskiej grupy ludzi O to, co się zmieni po wejściu w życie ustawy, zapytaliśmy Jana Bondara, rzecznika Głównego Inspektora Sanitarnego. A ten odpowiada: - Nic. Ustawa nie wprowadza żadnego nowego obowiązku ani żadnego nowego uprawnienia dla jakichkolwiek instytucji. Dalej: - Czy osoby mające obowiązek zaszczepienia się, a niechcące tego uczynić, będą doprowadzane siłą na szczepienie? - Nie. Co będzie grozić osobie, która ma obowiązek szczepienia - siebie bądź dziecka - ale tego nie chce uczynić? - Większe ryzyko zachorowania. To z czego wynika larum w sieci? - Prawdopodobnie z lenistwa umysłowego i niechęci do czytania. Zresztą to larum dotyczy naprawdę wąskiej grupy ludzi, którzy po prostu mają fobię antyszczepionkową. Uważam, że z nimi też trzeba rozmawiać, chociaż czasami jest to naprawdę trudne. Rzecznik podkreśla przy tym, że nie wszystkim chciało się zajrzeć do ustawy. - Tłumaczyć to można sezonem ogórkowym albo epidemią bezmyślności. To na pewno groźniejsze zjawisko niż choroby zakaźne. Ustawa przeszła przez Sejm 13 lipca Sejm poparł poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych. Zmiany obejmują sprawy formalnoprawne i nie nakładają nowych zadań ani nie zmieniają wielkości finansowania inspekcji sanitarnej. Usystematyzowano też zakres obowiązków inspekcji. Zmiany mają rozwiać wątpliwości interpretacyjne i skorelować rozwiązania dotyczące inspekcji sanitarnej z innymi ustawami o ochronie zdrowia i zapewnienia współpracy pomiędzy organami różnych inspekcji. Uchwalona nowela zapewnia ochronę danych osobowych osób z podejrzeniem zakażenia. Osoby te będą miały obowiązek udzielania sanepidowi szczegółowych informacji dotyczących miejsc, w których przebywały, oraz spożytych potraw. Ma to zwiększyć skuteczność działań sanitarno-epidemiologicznych. . 110 471 668 505 259 465 567 610

świadkowie jehowy a szczepienia